Jak wiadomo The Shield schyla się ku upadkowi, więc to odpowiedni czas na artykuł na temat członków tejże grupy!
Dean Ambrose
Obecny United
States Champion. Przyszłość WWE pod względem mikrofonowym. Możliwe, że
"zastąpi" on pod tym względem nawet CM Punka, czy Johna Cenę.
Prawdopodobnie przyszły Main Eventer Heel, który może dodawać wiele do
produktu WWE, chociażby gimmickiem, który zagrać może świetnie.
Dlaczego? Jon Moxley to świetny aktor, przez co jego feudy mogą być
niesamowite. Możliwe, że dojdzie u niego nawet do kilkuletniego tzw.
"jobbowania", jednak gdy oficjele znajdą na niego pomysł, może na stałe
zawitać do głównej karty.
Seth Rollins
Jeśli chodzi o
umiejętności ringowe, to najlepszy pod tym względem z The Shield. Tyler
Black, Gixx. "Król" indy, jeśli chodzi o Shieldów. Seth raczej
"poface'uje" w swojej karierze, jednak heelowe momenty też się mogą
znaleźć. Można się obawiać o micskill Colby'ego, jednak ten nadal się
polepsza, a przykładem jest chociażby jego "solowy" segment na jednym z
ostatnich SmackDown, który całkiem zgrabnie poprowadził. Można zauważyć,
że WWE zaczęło bardziej zwracać uwagę na Setha. Jeśli chodzi o jego
przyszły status w WWE to będzie chociażby Upper midcardem (?). Seth może
być takim Cruiserweightem w głównej karcie, jak np.: Daniel Bryan,
tylko, że lepszy (:>). Kiedy CM Punk był jeszcze w federacji, także w
ostatnim czasie był takim Main Eventowym Cruiserweightem. Jeśli publika
jeszcze bardziej pokocha Lopeza, to może on zawitać do Main Eventu.
Roman Reigns
Obecnie najbardziej
promowany z The Shield. Dobrze jest mieć "plecy". Roman Reigns najmniej
ma talentu czysto wrestlingowego, jeśli chodzi o "Hounds of Justice",
jednak jego promocja nie ustaje, a zdobycie przez niego głównego pasa w
tym roku, lub wygranie przyszłorocznego RR Matchu jest bardzo
prawdopodobne. Mimo skąpego move-setu i słabego micskilla, Roman "ma coś
w sobie" oraz The Rocka (XD). Jeśli Romek utonie w Main Eventcie to...
złapie się właśnie Rocka. Reigns płynnie wykonuje swoje akcje, owszem,
jest ich mało, jednak wykonuje je porządnie, za co plus dla niego. Do
tego ma Speara, którego wykonuje niesamowicie i być może to jeden z
przyszłych Main Eventerów, który chociażby może zawalczyć w jakiejś
większej walce w przyszłym roku na WM'ce.
Jaki jest mój stosunek do członków The Shield?
Moim ulubionym
członkiem tej grupy jest Seth Rollins, jednak wszystkich ich szanuję i
lubię. Miło byłoby zobaczyć ich wszystkich w Main Eventcie w WWE.
Pięknym byłoby zobaczyć na przykład za kilka lat ME jakiejś gali o
główny pas: Seth Rollins vs. Dean Ambrose. ;> Nie ujmując nic
Romkowi.
Bonusik:
A co Wy sądzicie nt dalszego losu członków wspaniałej stajni, jaką jest The Shield?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz