piątek, 3 stycznia 2014

Artykuł: „I’m tired of waiting. I’m back!”

WWE oficjalnie zapowiedziało powrót Batisty. W początkowej fazie przedostatniego (24/12/2013) RAW wyemitowano promo, które zapowiada wielki comeback Animala już 20 stycznia 2014 roku. Jest to data ostatniego RAW przed Royal Rumble co pokazuje, że były mistrz WWE będzie liczącą się postacią w walce rozpoczynającej Road to WrestleMania XXX.
Oczekiwany powrót
Tak naprawdę powrót byłego członka Evolution nikogo nie dziwi. Wspomina się o tym od około dwóch tygodni, a i samo WWE zepsuło nam – fanom – niespodziankę zapowiadając Dave’a na kilka live eventów w lutym. Późniejsze wycofanie go było już tylko spóźnioną reakcją, ponieważ do sieci wyciekły kluczowe informacje (co przy obecnym rozwoju techniki dziwić nie powinno). Myślę, że nie jestem jedynym fanem, który ze zniecierpliwieniem czeka na pojawienie się Zwierzaka w kwadratowym pierścieniu. Gwiazdor nie wyróżniał się w ringu i przy mikrofonie, jednak dzięki swojemu wyglądowi i nieprzeciętnym gabarytom był w stanie osiągnąć wiele. Niewielu jest zawodników, którzy mogą się pochwalić czterema pasami wagi ciężkiej i dwoma WWE. Z pewnością Dave jest w stanie powtórzyć te osiągnięcia. Nie będzie to powrót part time (tymczasowy). Za kuluarami mówi się, że Batista zagości w największej federacji rozrywki sportowej aż do SummerSlam 2014 (które może się odbyć w Londynie na Wembley). Nie będą to rzadkie występy jak to jest w przypadku The Rocka czy Brocka Lesnara. The Animal będzie pojawił się co tydzień, więc WWE może zaryzykować i dać mu szansę na kolejny reign z tytułem. Nie ma co do tego lepszej okazji niż …
Royal Rumble
Batista z miejsca staje się kandydatem do wygranej Royal Rumble. Sama data powrotu wyraźnie wskazuje na to, że główny bohater tego artykułu odegra jedną z głównych ról w Royal Rumble Matchu. Na RAW 20 stycznia The Animal z pewnością wyrazi mocną chęć zwycięstwa w tym matchu co tylko mocniej podbuduje go przed Road to WrestleMania. Już teraz sugeruje się, że Dave może zawalczyć na WrestleManii XXX z Randy’m Ortonem o pas WWE World Heavyweight (o czym w dalszej części artykuły).
Głównymi faworytami Royal Rumble do tej pory byli CM Punk, Daniel Bryan i powracający po kontuzji Sheamus. Powoli z tego grona odpada CM Punk dla którego na WrestleManię planowany jest match z Triple H’em (być może Punk będzie przedstawicielem Vince’a McMahona w walce o WWE). Biorąc pod uwagę epizod RAW po TLC (17/12/2013) jest to bardzo możliwe scenariusz. Niestety dla powracającego wrestlera pozycja Daniela Bryana uległa znacznemu umocnieniu i to on na ten moment jest głównym kandydatem do zwycięstwa. Według mnie ulubieniec fanów nie zdoła wygrać Royal Rumble Matchu ze względu na Wyatt Family, ale feud z „rodzinką” może ulec zakończeniu już w najbliższym czasie i plany zmienią się o 180 stopni. Powracający Sheamus to wielka niewiadoma, więc trudno cokolwiek o nim napisać. Oczywiście nie można zapomnieć także o Brocku Lesnarze, jednak w jego przypadku na przeszkodzie stoi kontrakt na określoną liczbę występów w roku.
Konkludując jedynymi realnymi rywali w drodze do zwycięstwa w Royal Rumble Matchu wydają się Daniel Bryan i Sheamus. Roman Reigns ma zostać ostro w tym starciu spushowany, jednak z pewnością nie wyjdzie on z gali jako pretendent do głównego pasa, ponieważ w trakcie Road to WrestleMania nie ma czasu na promowanie nowych nazwisk. Z tego samego powodu wykluczyć można np. Big E Langstona, który jest wplątywany w coraz większe storyliny. On zapewne na największej ze scen zawalczy z Markiem Henry’m, aby w drugą część roku wejść nawet jako main eventer.
WrestleMania Moment
Na koniec felietonu postaram się przewidzieć ewentualne występy Batisty na największej gali roku. Zacznę od walk o teoretycznie najmniejszym kalibrze.
1. Batista vs. Goldberg - walka dwóch powracających gwiazd z pewnością sprzedałaby się i Vince McMahon nie miałby na co narzekać. W tym przypadku Goldberg wygrałby na 99%, jednak i tak emocje związane z tym starciem byłyby nie do opisania. Jest to wersja umiarkowanie pesymistyczna.
2. Batista vs. Undertaker – byłby to rewanż z WrestleManii XXIII kiedy to Dave przegrał. Gdyby to starcie doszło do skutku wynik również byłby oczywisty i osobiście nie chciałbym takiej walki. Cena vs. Undertaker to zdecydowanie to na co czekam najbardziej.
3. Batista vs. Randy Orton – oczywiście na szali pas WWE World Heavyweight. Aby ta wersja doszła do skutku Batista musiałby wygrać Royal Rumble Match. Biorąc pod uwagę fakt, że początkujący aktor w WWE będzie tydzień w tydzień nie jest to wcale zły pomysł. Czy oficjele WWE się na to zdecydują? Przekonamy się za około miesiąc (Royal Rumble odbędzie się 26/01/2013).
Jak widać Batista na powrocie do WWE może tylko zyskać. Czy ten spektakularny comeback zostanie okraszony zdobyciem pasa mistrzowskiego? To opowie nam przyszłość (znana także jako Vince McMahon).

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz